Szkolny Klub Górski

Góry zachwycają, inspirują, porządkują wiele ludzkich spraw. O górach można mówić bez końca.

"Świat wartości w górach jest prosty i przejrzysty dla każdego. Ale jest to absolut piękna i estetycznych doznań. Nie chcesz, nie jedziesz. Nie jedziesz, nie widzisz. Nie widzisz, nie przeżywasz. Wybór należy do ciebie." – Piotr Pustelnik.

Szkolny Klub Górski umożliwia młodym ludziom dokonać wyboru. Do zobaczenia w górach!

77 454 45 24
piodobro@wp.pl
Tadeusza Kościuszki 39, 45-062 Opole

Szkolny Klub Górski

 

 

W dniach 1 - 7.09.2024 Szkolny Klub Górski uczestniczył w kolejnej, już w trzynastej Ekspedycji.

O górach, jaskiniach, morzu, wąwozach oraz spotkaniach, zmaganiach podzielił się z nami Jan Dobosiewicz, który uczestniczył w wyjeździe SKG Opole.

Na Ekspedycję 13 wyruszyliśmy 1 września, tuż po północy i po niemal 12 godzinnej podróży przez Czechy i Austrię dotarliśmy do Słowenii. Pierwszym punktem programu był trekking po malowniczym Wąwozie Vintgar nad rzeką Radovna. Trasa przebiegała po drewnianych kładkach i była świetnym ćwiczeniem na rozprostowanie kości po podróży. Później pojechaliśmy do miasteczka nad jeziorem Bled. Spacerując podziwialiśmy widoki na Alpy Julijskie, kościół na wyspie i oszałamiający błękit jeziora. Nagrodą za trudy pierwszego dnia była orzeźwiająca kąpiel w jeziorze. Wieczór to czas na zakwaterowanie w Naklo i prezenty: koszulki, skarpety i inne klubowe gadżety, które otrzymaliśmy na wieczornej odprawie.
W drugim dniu ekspedycji przemianowaliśmy nasz Klub na Szkolny Klub Gondoli. A zaczęło się od tego, że z miejscowości Bohinj wjechaliśmy kolejką gondolową na Rjavą Skalę, pokonując 1 km przewyższenia. Kolejna kolejka zawiozła nas na Orlove Glave - to już tylko 147 m przewyższenia. Tam rozpoczęliśmy atak na szczyt Sija (1880 m n. p. m.). Mimo niekorzystnych warunków udało nam się zdobyć ten szczyt i mogliśmy podziwiać przepiękną alpejską panoramę. Przez niekorzystne warunki (zbliżała się burza) trasa zejścia wydłużyła się aż do wysokości 1535 m n. p. m. czyli do pierwszej kolejki wysokogórskiej Vogel. Najbardziej zdeterminowani skorzystali jeszcze tego dnia z kąpieli w jeziorze Bled.

Dzień trzeci był stanowczo moim ulubionym dniem tej Ekspedycji! Dzień zaczęliśmy od zwiedzania ośrodka sportowego w Planicy. Znajduje się tam jedna z największych mamucich skoczni narciarski świata – Letalnica. Mieliśmy oglądać treningowe skoki na dużej i normalniej skoczni w Planicy, poznać historie skoczni i powspominać najdłuższe skoki oddawane na Letalincy – skoki narciarskie to mój ulubiony sport i był to wspaniały czas. Mogliśmy również zobaczyć ośrodek narciarski, gdzie przez cały rok znajduje się śnieg i można przygotowywać się do sezonu narciarskiego nawet latem. Później obeszliśmy jezioro Bohinjskie i idąc wzdłuż rzeki Sava dotarliśmy do punktu widokowego, z którego oglądaliśmy Wodospad Savica o wysokości 78 metrów. Dzień zakończyliśmy orzeźwiającą kąpielą w górskiej wodzie jeziora Bohinjskiego.
Dzień czwarty zaczęliśmy od zwiedzania miasta Koper. W czasie zwiedzania okazało się, że nasza Pani Pilot Ania posiada zdolność teleportacji. Kiedy przechodziliśmy z jednego miejsca na drugie ona zawsze już tam na nas czekała. A odwiedziliśmy wiele wspaniałych miejsc, w tym: Katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz piękne i klimatyczne uliczki Kopru. Tego dnia nareszcie kąpaliśmy się w Morzu Adriatyckim, w którym temperatura wody znacząco odbiegała od tej jeziornej na duży plus. Ostatnim punktem programu tego dnia był rejs po Adriatyku, który rozpoczęliśmy w porcie w mieście Piran. Podczas rejsu mogliśmy podziwiać również świat ukryty pod wodą – wszystko za sprawą przeszkolonego dna statku.

W piątym dniu Ekspedycji przeszliśmy najwięcej kilometrów odwiedzając aż trzy miasta: Portoroz, Piran i Izola. Wędrowaliśmy wzdłuż wybrzeża, klifami od miasta do miasta oglądając plaże, zabytki czy gaje oliwne oraz malownicze uliczki słoweńskich miast, którymi prowadziła nas niezawodna Pani Pilot Ania. Po wyczerpującym trekkingu kąpaliśmy się w ciepłych wodach morza Adriatyckiego.
Szósty dzień był ostatnim, który spędziliśmy w górzystej części Słowenii. Wybraliśmy się do Jaskiń Szkocjańskich, które znajdują się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ścieżka zwiedzania prowadziła przez Jaskinię Cichą (Tihe Jamo) aż do podziemnych kanionów przez które płynie rzeka Reka. Już na powierzchni przeszliśmy 2,5 km trasę widokową pokonując piękny kanion. A później okazało się jeszcze, że najlepsza nauczycielska kadra obozowa na świecie zorganizowała dla nas krótką wycieczkę do włoskiego miasta Triest. Tam mieliśmy okazję spróbować prawdziwej włoskiej pizzy i innych lokalnych przysmaków.
Ostatni dzień Ekspedycji to „dzień po płaskim” – zwiedzaliśmy stolicę Słowenii Ljubljanę, podziwiając m.in. parlament, rynek i piękną panoramę miasta. Ostatnim punktem programu tego dnia był powrót do szarej rzeczywistości. Teraz już tylko nauka, nauka i czekanie na kolejną ekspedycję.

Zapraszamy do galerii zdjęć na oficjalnej stronie Szkolnego Klubu Górskiego.